środa, maj 01, 2024
Follow Us
wtorek, 12 luty 2019 11:04

Czechy: Rezydencje ołumonieckich kanoników

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

    Kanonicy pojawili się w kościele katolickim we wczesnym średniowieczu. Tak nazywano duchownych żyjących według reguł kanonicznych przy katedrach i będących członkami katedralnych lub kolegiackich kapituł.

    Na przestrzeni wieków rola i znaczenie tego kościelnego tytułu ulegała zmianom, kanonikami mogły zostać również osoby świeckie. Przypomnę, że m.in. kanonikiem warmińskiej kapituły katedralnej był Mikołaj Kopernik (1473-1543). Współcześnie, szczegóły pomijam, jest to głównie tytuł honorowy nadawany szczególnie zasłużonym kapłanom. Przewodniczącymi kapituł byli prepozyci. Kanonicy mieszkali początkowo w przeznaczonych dla nich domach – kanoniach, z reguły budowanych obok lub w pobliżu katedr lub kolegiat. Od XVI w. również w tak samo nazywanych wznoszonych dla nich domach.

OD DOMU DLA KANONIKÓW – DO PAŁACOWYCH REZYDENCJI  

    W 100-tysięczntym dziś Ołomuńcu, do XVII w. – czasu poważnych zniszczeń miasta i śmierci wielu jego mieszkańców podczas wojny trzydziestoletniej (1618-1648) – stolicy Moraw, ale nadal ich centrum kulturalnym, powstał cały zespół rezydencji kanoników. Początkowo, za czasów biskupa Jindřcha Zdika (1126-1150), który m.in. obok katedry św. Wacława zbudował pałac biskupi i dom dla kanoników, a także przez wiele lat później, żyli oni pod jednym dachem. W miarę bogacenia się tutejszego Kościoła, a także pojawienia się wśród kanoników członków zamożnych rodów szlacheckich, czy nawet książęcych, zaczęli oni budować dla siebie osobne rezydencje.

    Zarówno dla wygody, jak i podnoszenia prestiżu. W ten sposób w sąsiedztwie Pałacu Arcybiskupiego, do roku 1777 biskupiego, i niedaleko katedry powstał cały zespół rezydencji kanoników. Jest ich, a przynajmniej tyle zachowało się do naszych czasów, 12, w tym jedna prepozyta. Budowano je w różnych okresach i stylach, a także przebudowywano, głównie w okresie baroku. Który był zarazem czasami prosperity gospodarczej miasta. To wówczas  wzniesiono lub zbarokizowano wiele, dziś zabytkowych budowli sakralnych i świeckich, słynny zespół fontann itp.

UNIWERSYTET, CARITAS,  SŁUZBA ZDROWIA…

    Rezydencje tutejszych kanoników stoją, z jednym wyjątkiem pobliskiej ul. Mariańskiej, obok wspomnianego Pałacu Arcybiskupów przy krótkiej uliczce Wurma (Wurmova ulica). I odchodzącej od niej, też staromiejskiej uliczce Křižkovského, liczącej zaledwie kilkanaście numerów. Po obu stronach tej ulicy, chociaż głównie parzystej - południowej. W większości są jednopiętrowe, chociaż jest zarówno dwupiętrowa, jak i parterowa. Ich barokowe frontony, z bramami obramowanymi kamieniem i dekoracjami, przeważnie kryją znacznie większe oraz bogatsze części wewnętrzne z dziedzińcami, a wokół nich kolejnymi skrzydłami.

    Obecnie gmachy te służą już innym celom. W jednej z tych rezydencji mieści się np. rektorat i pomieszczenia Uniwersytetu Palackiego. I innej Wyższa Zawodowa Szkoła Socjalna Caritasu. A obok jest siedziba archidiecezjalnego Caritasu i innych organizacji przykościelnych. Ale również mieszczą się instytucje czy placówki kulturalne, służby zdrowia itp. Większość tych rezydencji nosi historyczne nazwy, a podstawowe informacje o nich umieszczone są na tabliczkach obok bram. Szersze natomiast, z których korzystałem pisząc tę relacje, w ponad 300-stronicowym, bogato ilustrowanym przewodniku po Ołomuńcu wydanym kilka lat temu przez miasto z dofinansowaniem z funduszy Unii Europejskiej.

RESIDENTIA ORLICKIANA I DOM BRAIDA

    Jest w nim mnóstwo bardzo ciekawych faktów, historie budowy, opisy detali zdobnictwa, nazwiska ważniejszych właścicieli itp. W pobliżu Pałacu Arcybiskupów stoi jednopiętrowa, ale częściowo nadbudowana dwoma dodatkowymi piętrami, Residentia Orlickiana. Trzyskrzydłowa, z których jedno jest gotyckie i renesansowe jeszcze z XV wieku. Wybudowano je przy murze obronnym miasta, a częściowo nawet na nim. Z trzema późnogotyckimi oknami i kolebkowymi piwnicami. Ale i z przebudowami z XIX i XX w.- ostatnią w 1948 r. W przeszłości na parterze północnego, niewidocznego z ulicy skrzydła, była wozownia i stajnie.

    Swoją obecną nazwę rezydencja ta zawdzięcza wczesnobarokowym inwestorom, którymi byli:  Karel Julius Orlik z Laziska i kardynał, ołomuniecki biskup i jeden z najważniejszych polityków XVI w., Franz von Dietrichstein. Od strony zachodniej dziedziniec zamyka ściana fortyfikacji miejskich z kamiennym portalem. Nad bramą wjazdową do rezydencji od strony ulicy znajduje się, wykuta w piaskowcu, tarcza herbowa kardynała. Sąsiadujący z tą rezydencją Dom Braida (1654-1729) bardziej przypomina dwupiętrowy pałac o dosyć długiej fasadzie.

SCHRŐFFELIANA I PAVLOVSKIANA

    I on postawiony został przy murze miejskim, przebudowany zaś w stylu baroku przez ołomunieckiego prałata, później biskupa pomocniczego, któremu zawdzięcza nazwę. Reprezentacyjną fasadę skrzydła od strony ulicy zdobi wysoka attyka z dziesięcioma kamiennymi popiersiami cesarzy. Poniżej zaś herb ówczesnego właściciela. Za czasów jednego z następnych, kanonika Leopolda Bedřicha Egckha (mieszkał tu w latach 1745-1752), jedno z pomieszczeń na piętrze przebudowano na jego prywatną, bogato zdobioną kaplicę. Zdobienie rezydencji kontynuował również kolejny właściciel, Jan Václav Xaver z Freidenfelsu (1705-1775).

    Ostatnią rezydencją kanoników przy tej ulicy, Residentia Schrőffeliana, jest zespół kilku piętrowych budynków. Jeden z nich jest jeszcze późnogotycki. Mieszkali w nim biskupi i kanonicy, budowla była kilkakrotnie przebudowywana. A współczesny wygląd otrzymała w końcu XVII w. za czasów kanonika, później biskupa Ferdynanda Schrőffela von Schrőffenheim (1645-1702). Od niego rezydencja otrzymała też obecną nazwę. Następcy wzbogacali ją o kolejne ozdoby wnętrz. Z tą rezydencją sąsiaduje, ale już pod kątem prostym, z frontonem od strony ulicy Křižkovskeho, Residentia Pavlovskiana.

PAŁAC PREPOZYTA

    Ma nieregularny, trójskrzydłowy rozkład i zachowane elementu renesansowe, chociaż większość barokową. Za pomysłodawcę tej renesansowej budowli uważany jest Stanisław z Pawlowic, ołomuniecki kanonik, później też biskup. Również ona była przebudowywana, zdobiona i ma ciekawe wnętrza. Sąsiednia, wspaniała barokowa rezydencja swój wygląd zawdzięcza kanonikowi Janowi Felixowi Želeckiemu, a autorstwo przebudowy wcześniejszego budynku renesansowego, wiedeńskiemu architektowi Christianowi Aleksandrowi Oedtlovi.

    Po 1950 r. rezydencję tę zamieniono na mieszkania i magazyny, ale w latach 1979-1983 cały budynek został zrekonstruowany i przejęty przez Uniwersytet Palackiego. Z budynkiem dawnego, uniwersyteckiego Elisabethinum łączy go most. Siedziba, ścisłej pałac prepozyta w dalszym ciągu południowej pierzei tej ulicy, też jest rezydencją jednopiętrową i czteroskrzydłową.  Z kamiennym portalem oraz herbem Františka Ferdynanda Poppena, który w roku 1678 rozpoczął jego budowę. Obecnie na piętrze tylniego skrzydła mieści się rektorat Uniwersytetu.

BRAMA ZAMKNKIĘTA NA GŁUCHO

    Przy czym cała ta rezydencja, z bogato zdobionymi wnętrzami, została zrekonstruowana na potrzeby tej najstarszej w mieście uczelni i drugiego w Czechach, po praskim Karola, Uniwersytetu. Numer 6. przy tej ulicy ma Residentia Salmiana, nazwana na cześć jej właściciela i autora barokowej przebudowy w 2 połowie XVIII wieku, kanonika Juliusza hrabiego von Salm-Reichenscheid. Fasadę zdobi jednak kamienny herb biskupa Karla von Lichtenstein-Kastelkorna. I ona była przebudowywana, zdobiona, miała wielu właścicieli i mieszkańców.

    Najbliżej placu Republiki, od którego rozpoczyna się numeracja budynków przy tej  ulicy, stoi Residentia Dorriana. Kanonika Ondřeja o tym nazwisku. Bo to on przebudował, częściowo jednak zachowując go, późnorenesansowy gmach i m.in. poszerzając barokowe skrzydła. Od strony ulicy jest on skromniutki, parterowy, z kamiennym herbem tego kanonika. I zasłania, bo to tylko skrzydło boczne, widok na dużą, piętrową rezydencję ze sporym dziedzińcem. Niestety, brama jest zamknięta na głucho. A przynajmniej taką była, gdy usiłowałem w niedzielne przedpołudnie zobaczyć coś więcej niż to co stoi od strony ulicy.

PRZY PLACU REPUBLIKI I ULICY MARIAŃSKIEJ

    Ostatnią budowlą kanoników w tym jej ciągu, ale już z adresem przy placu Republiki 3, jest Residentia Sallisburiana. Zbudowana została bowiem w latach 80-tych XVII w. na polecenie kanonika Georga Friedricha von Salzburg. Nad jej bramą znajduje się herb biskupa Karla von Lichtenstein-Kastelkorn. Herb ten, a także zdobienia kamiennego portalu, przypisywane są ołomunieckiemu rzeźbiarzowi Antoniemu Kichlerowi. Rezydencje tę przebudowano po pożarze w roku 1710. Ponownie zaś, dostosowując do celów administracyjnych, w roku 1967. Nadbudowano wówczas na dachu lukarnię i wzniesiono od tyłu nowy budynek.

    Jedyna rezydencja ołomunieckich kanoników przy pobliskiej uliczce Mariańskiej 7 też jest jednopiętrowa. Wzniesiona została po roku 1735 przez kanonika, później biskupa,  Václava Xavera z Freyenfelsu. Powstała z połączenia i przebudowy dwu domów gotyckich. Nad ładną, kamienną fasadą od strony ulicy góruje jego biskupi herb podtrzymywany z obu stron przez amorki. Na trzech fasadach od strony dziedzińca, którego, niestety, też nie mogłem obejrzeć, znajdują się namalowane w 2 połowie XVIII w. zegary słoneczne. Ołomunieckie rezydencje kanoników warte są poznania, nawet jeżeli w większości tylko z zewnątrz. A ten fragment Starówki zapewnia przy okazji miły spacer.

Cezary Rudziński

Zdjęcia autora.

Autor uczestniczył w wyjeździe dziennikarskim do Ołomuńca na zaproszenie warszawskiego oddziału Czech Tourismu.

a