Aktor grający Smirnowa dziwnie wyszedł na scenę: ukrywając twarz, stanął plecami do widowni. Kardynalny błąd w sztuce? Każdy, kto tak pomyśli, usłyszy wibrujące "Ty ośle!" wypowiedziane charakterystycznym głosem znanym z dubbingu „Shreka".
Tak właśnie rozpoczyna się pierwsza z komedyjek Czechowa - „Niedźwiedź". Główny bohater grany przez Stuhra jest niezdarnym i wybuchowym wierzycielem. Pragnie odzyskać 1200 rubli od świętoszkowatej wdowy Heleny Popowej będącej w żałobie po stracie męża. W spektaklu wiele jest śmiechu z rozlicznych wad ludzkich, ale pojawia się i szansa, żeby wszystkie waśnie i spory zwyciężyła ludzka dobroć i miłość.
W kolejnej jednoaktówce Stuhr przypomina swoją wielką rolę w „Seksmisji". Słyszymy więc „Widzę ciemność!", a na scenie pojawia się hipochondryk Łomow, który zaleca się do sąsiadki, pani Natalii. Ubrany we frak i z cylindrem na głowie bohater co i rusz omdlewa, zjadany tremą i wyimaginowanymi chorobami. Ta matrymonialna farsa pełna zabawnych sytuacji przeradza się w kłótnię o to, czyje są graniczne Wołowe Łączki. Nie o teren tu zresztą chodzi, ale o to, kto ma rację. Kiedy nie ma innego powodu do sprzeczki, bohaterowie kłócą się o to, czyj pies jest lepszy – Zagraj czy Zabij.
Ostatnia część to „Historia zakulisowa" - Stuhr w kostiumie toreadora gra tu artystę, który żegna się ze sceną. Cytuje dawne role - „Hamleta" i „Króla Leara", wspomina swoje osiągnięcia i podboje miłosne. Ta jednoaktówka nabiera osobistego wymiaru. W 40-lecie swojego debiutu scenicznego Stuhr żegna się z teatrem.
Znakomite kreacje w tym spektaklu tworzą też Krystyna Janda i Ignacy Gogolewski. Reżyserią zajął się Andrzej Domalik. Znakomicie wykorzystał on humor sytuacyjny jednoaktówek Czechowa. Karykaturalne postaci, przed którymi postawione zostaje krzywe zwierciadło i wspaniała obsada – to powody, dla których widzowie spektaklu w Teatrze Polonia co i rusz wybuchają gromkim śmiechem.
Najbliższe przedstawienia „32 omdleń" w Teatrze Polonia na ul. Marszałkowskiej 56 w Warszawie odbędą się 20, 21 i 22 listopada o godz. 19.30.
{jumi [*7]}