Pacjent odkrył, że dentysta, u którego leczył się prywatnie, wykorzystał jego dane i rozliczył leczenie w ramach NFZ - informuje Dziennik Łódzki.
Mężczyzna, zamiast zgłosić sprawę do Funduszu, zgłosił ją swojemu dentyście. Stomatolog zaproponował polubowne załatwienie sprawy. Pacjent zażądał zwrotu pieniędzy, które zapłacił, a stomatolog wręczył mu dodatkowo 1 tys. euro za milczenie.
Anna Leder, rzecznik prasowy Łódzkiego OW NFZ zwraca jednak uwagę, że wszystkie przypadki wykrycia złamania prawa należy zgłosić do odpowiednich organów. Przypomina też, że dentysta mógł w podobny sposób rozliczać również innych pacjentów i skala zjawiska może się okazać większa.
Do zgłaszania wykroczeń zachęcają też prawnicy. W ocenie mec. Piotra Kaszewiaka postawa pacjenta, choć skuteczna, nie jest godna naśladowania. Osoba, która jest świadkiem przestępstwa ma obywatelski obowiązek zawiadomienia o nim.
Więcej: www.dzienniklodzki.pl. Źródło: http://www.rynekzdrowia.pl.