czwartek, maj 09, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/20521.
JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 98.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/20521
poniedziałek, 23 marzec 2015 10:14

Polka zwyciężyła w Castello di Duino Wyróżniony

Napisane przez OKI
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Agnieszka Żądło zajęła III miejsce w XI edycji Międzynarodowego Konkursu Poetyckiego Castello di Duino. Wręczenie nagród miało miejsce 21 marca 2015 roku podczas kilkudniowego Międzynarodowego Festiwalu Poezji i Teatru w Castello di Duino.

Konkurs Castello di Duino zorganizowało Stowarzyszenie "Solidarność i Poezja dla Ludzkości". I miejsce zajęła Klara Katarina Rupert ze Słowenii za wiersz "Pismo domov, izpod dežnika (Lettera ai familiari da sotto l'ombrello)". Drugie przypadło Antonio Pedro Faro z Brazylii za "Passante". Trzecie zajęła Victoria Tudor z Rumunii za "Noaptea e încă departe (La notte non è ancora venuta)"ex aequo z Agnieszką Żądło, polską poetką, której wiersz "Adriatyk" został oceniony w wersji polskiej i angielskiej. Medalem Prezydenta Republiki Włoskiej uhonorowano Michelę Pusterlę (Chiuro, Sondrio) za "Ballata slava della guerra e della pace".

Jestem zaskoczona i wzruszona – mówi poetka Agnieszka Żądło – Oczywiście kiedy wysyła się prace na konkurs, to po to aby wygrać. Jednak prawpodopodobieństwo zwycięstwa było tak małe, że w zasadzie o nim nie myślałam. Tym większa oczywiście jest moja radość.


{gallery}20521{/gallery}

Agnieszka Żądło jest dziennikarką "Kuriera Warszawskiego" oraz niezależnego pisma artystycznego „Enigma. Ludzie * Sztuka * Myśli", właścicielką Wydawnictwa Kaligrafia zajmującego się wspomnieniami, a także przewodniczącą Klubu Literackiego "Pegaz" im. Władysława Sebyły działającego przy Towarzystwie Historycznym im. Szembeków w Warszawie. Mieszka pod Warszawą, ma 28 lat. W 2009 roku ukazał się jej debiutancki tomik pt. "Ab ovo"; w 2013 roku - pierwsza reporterska książka pt. "Znowu w grze", której fragmenty przedrukowywano w prasie rosyjskiej i ukraińskiej.

Adriatyk
Kamienie nie potrafią oswobodzić twarzy.
Inne zimną wodą, solą miękką – bądźcie
spokojne, mówiłam lekkim grzechom.

Kuliły się przed twardą skórą, kamienie
spalone słońcem odciskały płaskorzeźby.

Obłaskawcie moje porcelanowe fasady
i uczyńcie z nich święte kolorowe witraże
jak w kościele franciszkanów w Puli. Cicho
uformujcie z nosa barykady obronne,
w piwnych oczach uczyńcie przystanie,

a stwórzcie w nich zielonkawe morze
- Adriatyk, którego nie trzeba nazywać,
by statkom nie było ciasno w źrenicach.

Aż wpadną z powrotem do czystej wody
Wyciągnięte siłą przez piaskowe tricepsy
Kamienie, które utopionymi marzeniami.

Adriatic
Stones aren't able to free my face.
Other with cold water, with soft salt – stay
calm, I said to my slight sins.

The nestle against hard skin, stones
Burned with sun imprint reliefs.

Tame, please, my porcelain fasades
And make with them colorful stained glasses
like in Franciscan church in Pula. Silently
form my nose as defense barricades,
in my brown eyes make marinas for ships,

and create in them greenish sea
-Adriatic which can remain unnamed
to ships have space in my pupils.

Until they fall coming into the water
Taken strongly by sand triceps
Stones – drowned dreams.

a