Były wśród nich filmy pokazane na najważniejszych festiwalach filmowych (Cannes, Wenecja, Berlinale, San Sebastian), m.in. najnowsze filmy Athiny Rachel Tsangari ("Chevalier"), Arnauda Desplechina (nagrodzony Cezarem dla Najlepszego Reżysera "My Golden Days") oraz Lucile Hadzihalilovic ("Evolution").
Zazwyczaj to dystrybutor decyduje o tym, która produkcja trafi do kin. Tym razem decyzja należała do widzów, którzy ocenili wszystkie filmy i wybrali najlepszy - „Blokadę" (Abluka).
Opis filmu: "Blokada" to odkrycie zeszłorocznego Festiwalu Filmowego w Wenecji, gdzie film otrzymał 3 nagrody, a zarazem zwycięzca drugiej edycji ogólnopolskiego projektu Scope100. Zaskakująco celna, porażająca wizualnie wizja współczesnego świata, który przenika wszechobecna atmosfera inwigilacji, zagrożenia terroryzmem i społecznego szaleństwa. Film w reżyserii Elmina Alpera otrzymał Nagrodę Specjalną jury w Wenecji przyznaną przez wybitnych reżyserów: Alfonso Cuarona ("Grawitacja"), Pawła Pawlikowskiego ("Ida"), Nuri Bilge Ceylana ("Zimowy sen") i Hou Hsiao-hsiena ("Zabójczyni).
Na obrzeżach 14-milionowej metropolii, w atmosferze społecznych napięć, lęku i podejrzliwości, dochodzi do spotkania dwóch braci, którzy nie widzieli się od 20 lat. Khadir zostaje wypuszczony z więzienia pod warunkiem tajnej współpracy z policją. Będzie musiał zaskarbić sobie zaufanie pełnego podejrzeń, opuszczonego przez żonę i dzieci Ahmeda. Jednak bracia nie zdają sobie sprawy, że prawdziwe zagrożenie czyha bliżej, niż im się wydaje...
Głosy widzów, uczestników projektu Scope100:
Znakomicie opowiedziana historia szaleństwa dwóch braci, z trzecim, nieobecnym, w tle. Jak już wspominaliście, film jest fantastyczny wizualnie i dźwiękowo, budując klimat i napięcie właściwie dla najlepszych produkcji spod znaku kina noir. Mnie "Blokada" wciągnęła i zdecydowanie przekonała, wykorzystując elementy politycznego thrillera oraz czarnego kryminału do zbudowania dramatycznej historii popadania w obsesję. (Tomasz Raczkowski)
„Blokada" posiada niesamowity gęsty, duszny klimat potęgowany świetnymi mrocznymi zdjęciami i wyrazistym dźwiękiem. Stambuł jawi się jako jednocześnie brudne i niebezpieczne, ale i fascynująco piękne miasto. (Krystian Prusak)
Gęsta atmosfera, "szumy, zlepy, ciągi". Dawno nie oglądałam filmu, w którym dźwięk miałby tak zasadnicze znaczenie dla budowania nastroju - został tu użyty bardzo świadomie, w maksymalnym stopniu podkreślał srogi, nieprzyjazny charakter rzeczywistości, z jaką się stykamy. Film do bólu angażujący, aktualny, ważny i wymagający. (Karina Filak)
Na to czekałem. Niezwykle klimatyczny obraz świetnie operujący światłem i DŹWIĘKIEM. Klimat strachu, pogłębiającej się paranoi i ucisku wzmacniał się z każdą minutą filmu. (Leszek Lukasek).