- Umowy na wynajem mieszkania podpisuje się z reguły na okres co najmniej jednego semestru, często na cały rok akademicki, a czasem nawet na dłużej. Dlatego bardzo ważne jest, aby przy wyborze współlokatorów obyło się bez niemiłych niespodzianek – uważa Agata Polińska z serwisu otoDom.pl. Niestety, kłopotów związanych z dzieleniem lokum, a także potencjalnych przyczyn konfliktu nie brakuje. Zaczynając od niejasności związanych z rozliczaniem wspólnych rachunków, przez kwestie sprzątania po ustalenie ciszy nocnej.
Tomek, student III roku ochrony środowiska w Poznaniu, rok temu dzielił dwupokojowe mieszkanie z synem właścicielki. - Kompletnie ignorował moje prośby o ściszenie muzyki, nawet wtedy, kiedy uczyłem się do sesji – mówi. - Do tego dochodziły wizyty znajomych o każdej porze dnia i nocy oraz regularne podkradanie jedzenia z lodówki. To naturalne, że czuł się swobodnie, będąc u siebie, ale są przecież pewne granice - dodaje Tomek. Po kolejnej kłótni Tomek postanowił się wyprowadzić i wypowiedział umowę najmu.
Najczęściej okres wypowiedzenia umowy najmu studenckiego wynosi miesiąc, więc w najbardziej skrajnych przypadkach znalezienie nowego lokum w tym czasie może okazać się końcem naszych problemów ze współlokatorem. Dobrze wie o tym Michał, obecnie student II roku na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.
– W czasie studiów mieszkałem już w sumie z 6 różnymi osobami. Z trójką z nich naprawdę trudno było wytrzymać. Dwukrotnie zdecydowałem się na zmianę mieszkania właśnie z tego powodu. Za każdym razem wypowiedzenie umowy odbywało się bez większych problemów. Choć trzeba przyznać, że szukanie nowego miejsca zajmuje zawsze sporo czasu i uwagi. Ale czasem naprawdę warto – świetnie dogaduję się z moimi obecnymi współlokatorami - mówi Michał.
Więcej o tym, jak wybrać odpowiedniego współlokatora przeczytasz na cashcom.pl.
{jumi [*7]}