- Podczas jednej z konferencji dotyczących zaawansowanych technologii samolotowych, ktoś wstał i spytał się „Co z elektrycznymi samolotami?”. Sala wybuchła śmiechem – wspomina Marty Bradley z Boeing Research & Technology – To było pięć lat temu. Postanowiliśmy potraktować to jako wyzwanie i zapytaliśmy siebie samych: czy jesteśmy w stanie stworzyć samolot z funkcjonalnymi bateriami i silnikiem elektrycznym?
Tak powstał projekt SUGAR – Subsonic Ultra Green Aircraft Research. Nazwa sugeruje dwie rzeczy: po pierwsze, opracowywany model miał być zielony, a więc emitować mniej dwutlenku węgla i tlenku azotu niż obecnie eksploatowane maszyny; po drugie, będzie latał z prędkością mniejszą od prędkości dźwięku. Teraz możemy powiedzieć więcej: samolot z hybrydowym silnikiem będzie miał dużo szerszy rozstaw skrzydeł i może wejść do produkcji już za 20 lat. Boeing przedstawił najnowsze dziecko swoich think-tanków: samolot SUGAR Volt.
Dokładny moment wprowadzenia zielonych rozwiązań do samolotów trudno jest określić, ponieważ nie wiadomo, jak w następnych latach będą się rozwijać wymagane technologie. Jednak firma produkująca Jumbo Jety nie jest samotna w swoich poszukiwaniach mniej szkodliwych i bardziej wydajnych rozwiązań. Już w przeciągu kilku lat izraelskie linie El Al chcą wprowadzić elektryczne silniki, którymi piloci będą mogli się posłużyć podczas kołowania na lotnisku.
{jumi [*7]}