W Phnom Penh, stolicy Kambodży, ląduję po południu. Przed zmrokiem zamierzam rozejrzeć się po mieście, w którym jestem po raz pierwszy. Chociaż hotel jest niemal w centrum, okazuje się to bardzo trudne, ponieważ rozpoczął się właśnie szczyt popołudniowego ruchu. Byłem już w wielu krajach, ale to, co dzieje się na tutejszych jezdniach i chodnikach, przekracza moje wyobrażenia.
a