czwartek, maj 16, 2024
Follow Us
poniedziałek, 03 wrzesień 2012 11:21

Artyści w obronie klubokawiarni Powiśle

Napisane przez Jacek Wilski
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Maciej Zakościelny broni klubokawiarni Powiśle Maciej Zakościelny broni klubokawiarni Powiśle

Klubokawiarnia Powiśle ma problemy. Może stracić koncesję na alkohol, a to według włascicieli oznaczałoby powolną śmierć tego popularnego miejsca. W obronie modnego lokalu stanęli artyści – tacy, jak Andrzej Chyra, Maria Góralczyk, Maciej Zakościelny czy Magdalena Ciechowicz.

Lipiec nie był dla popularnej klubokawiarni najszczęśliwszym miesiącem. To właśnie wtedy na policję wpłynęło ponad 200 zgłoszeń, próśb i pism dotyczących zakłócania ładu i porządku publicznego przez bywalców lokalu przy ulicy Kruczkowskiego. Według okolicznych mieszkańców warszawscy klubowicze zaśmiecają okoliczny teren i piją alkohol w miejscu publicznym.
Klubokawiarnia Warszawa Powiśle powstała w 2009 roku w miejscu, gdzie kiedyś znjadowały się kasy biletowe stacji PKP Powiśle. W dzień miejsce to jest spokojną kawiarnią, nocą zmienia się w klub. Według policjantów po takich nocach teren wokół tego lokalu nie wygląda dobrze. Na chodnikach i trawnikach walają się porozrzucane papiery, leży szkło z porozbijanych butelek, plastikowe kubeczki jednorazowe i niedopałki papierosów.
Z tego też względu policjanci postanowili złożyć wniosek o cofnięcie koncesji na sprzedaż alkoholu w klubokawiarni Powiśle. Właściciele lokalu spotkali się więc ze strażą miejską i przedstawicielami miasta i urzędu dzielnicy Śródmieście. Usłyszeli od policjantów, że ochrona klubu powinna mieć większy wpływ na klientów, którzy wynoszą dostępne w nim leżaki poza teren klubu. Może się też okazać, że klub powinien wydzierżawić większy teren od miasta, skoro jego goście nie mieszczą się na terenie dotychczas wynajmowanym.

 

Sierpień dla popularnego klubu oznaczał więc czas cotygodniowych kontroli. Straż miejska ukarała tam wiele osób. Warszawa Powiśle to bardzo popularne miejsce – w weekendy przybywają tu setki Warszawiaków. Odbywają się tu koncerty, organizowane są panele i dyskusje. Dlatego też w obronie klubu stanęli ludzie kultury. W filmie zatytułowanym „Jeśli Warszawa to Powiśle" Andrzej Chyra mówi: „Uważam, że niewiele jest miejsc w Warszawie, które mają tak ewidentną tożsamość miejską". Inne znane osobistości też wymieniają zalety klubu. Wśród nich znaleźli się m.in. Maciej Zakościelny, Maria Góralczyk, Agnieszka Szulim, Magdalena Ciechowicz czy Michał Piróg.
Jeden ze współwłaścicieli klubokawiarni, Norbert Redkie, wyjaśnia, że na samym początku działalności ustalili reguły postępowania z mieszkańcami okolicznych kamienic. W ramach tych ustaleń wieczorami muzyka grana jest tylko wewnątrz klubu. Oprócz tego od ustalonej godziny piwo sprzedawane jest tylko w plastikowych kubkach, a nie w butelkach. Potem kubki są sprzątane.
Jaki będzie finał sporu między mieszkańcami, a modną klubokwiarnią? Tego jeszcze nie wiemy, ale urzędnicy miejscy zapowiadają, że nie cofną lokalowi koncesji, o ile będzie on przestrzegał prawa.

{jumi [*8]}

a