Do końca marca w systemie viaTOLL zarejestrowanych było ponad 865 tys. pojazdów oraz 497 tys. użytkowników. Operator systemu sprzedał ponad 20,4 tys. urządzeń viaAUTO, przeznaczonych dla samochodów osobowych, a kolejne 1,2 tys. przekazano w użytkowanie służbom ratowniczym.
- Wyniki systemu viaTOLL są potwierdzeniem, jak efektywnym i skutecznym w poborze opłat narzędziem dysponuje GDDKiA. Pragnę przypomnieć, że zgodnie z założeniami w 2018 r. ma on objąć blisko 7 tys. km dróg. Co ważne, każda złotówka z opłat za drogi służy jej użytkownikom, bo jest przeznaczana na rozbudowę i utrzymanie infrastruktury - skomentował prezes Kapsch Telematic Services Marek Cywiński w wypowiedzi dla agencji ISBNews.
System viaTOLL jest obecnie używany na 2917 km dróg w Polsce, w tym: 809 km dróg krajowych, 1 070 km dróg ekspresowych oraz 1037 km autostrad. W 2014 roku system został rozszerzony o drogi o łącznej długości 264 km. W czerwcu br. do systemu ma zostać włączone kolejne 251 km dróg szybkiego ruchu, w tym 35 km autostrad. Tym samym łączna długość dróg objętych systemem wyniesie 3 161 km.
viaTOLL zastąpił powszechnie krytykowany i nieefektywny system winietowy, który miał generować środki na budowę nowych autostrad, lecz wpływy szły w lwiej części na rekompensaty dla prywatnych operatorów autostrad.
Pracodawcy RP wskazywali niedawno, że rozszerzenie sieci viaTOLL o 700 km już wybudowanych i oddanych do użytku dróg mogłoby przynieść dodatkowe 900 mln zł na nowe trasy szybkiego ruchu i autostrady, poprzez wpływy na Krajowy Fundusz Drogowy. Nie znamy powodów, dla których Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zwleka z rozszerzeniem e-myta. Nie wiadomo również, czy urzędnikom uda się objąć systemem zapowiadane 7 tys. km tras w ciągu najbliższych trzech lat.