Malcolm Nance - oficer US Navy, kryptolog, amerykański analityk wywiadu oraz polityki zagranicznej. Przepracował 37 lat w amerykańskich służbach wywiadowczych, brał udział w operacjach wywiadowczych i bojowych związanych ze zwalczaniem terroryzmu. Wiosną dołączył do Międzynarodowego Oddziału Obrony Terytorialnej Ukrainy.
Malcolm Nance trafił na Ukrainę przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie jako analityk którego zadaniem było zanalizowanie dróg, autostrad, miast i miejscowości przez które Rosjanie mieli przejść aby zrealizować swoje cele wojenne.
Jak będzie przebiegała ta wojna?
W trakcie mojej pracy dotarłem do Donbasu i Doniecka z obecny dowódcą ukraińskich sił lądowych gen Pawlukiem i gen. Syrskim dowódcą sił zbrojnych Ukrainy prawie trzy tygodnie przed rozpoczęciem działań wojennych, poznaliśmy bardzo wnikliwie ludzi, terytorium ukształtowanie terenu. Już wtedy stało się dla mnie jasne, że Rosja nie osiągnie żadnego ze swoich celów związanych z inwazją. Nigdy nie zdobędzie Kijowa i przegra wojnę.
Większość ludzi wypowiadających się o tej wojnie mówiła w oparciu o to co usłyszeli od innych. Ja spędziłem na Ukrainie miesiąc obserwując każdą autostradę, skrzyżowanie stację beznynową zastanawiając się którędy będą się przemieszczać czołgi , z jaką prędkością i jak będą zaopatrywane. Jedną z konstatacji było to, że analitycy zachodni całkowicie zlekceważyli istnienie armii ukraińskiej oraz to, że będzie ona walczyć. Na antenie amerykańskiej telewizji powiedziałem że Rosjanie kompletnie nie rozumieją z kim będą walczyć. Że ci ludzie (żołnierze ukraińscy) rozniosą ich w pył.
Co jest potrzebne Ukrainie?
To czego Ukraina potrzebuje teraz co stałe dostawy, broni, amunicji, pocisków artyleryjskich i rakiet. My nie siedzimy tutaj z bronią przy ognisku. Na każdego Javelina, który tu jest, przypada facet który chce go odpalić. Zdecydowanie brakuje nam amunicji do broni strzeleckiej. Będąc tutaj używałem już sześciu systemów broni strzeleckiej. W siłach specjalnych, tutaj po naszej stronie, większość (żołnierzy) używa polskiego karabinu Grot, który jest świetny – dodaje Malcolm Nance.
Czy Ukraina odzyska Krym?
To bardzo ciekawe pytanie. Ukraińcy mają do dyspozycji systemy artyleryjskie Himars, MLRS oraz potężny dopływ informacji od swoich sojuszników z NATO i informacji wywiadowczych pochodzących ze wszystkich obszarów okupowanych. Jak widzimy na przykładzie eksplozji w rosyjskich bazach wojskowych Ukraińcy mają bardzo sprawną partyzantkę i cywilów zaangażowanych w wyzwolenie Krymu. Jeśli systemy wyrzutni zostaną wyposażone w pociski ATACMS, które mają zasięg pięćset kilometrów, lub tajny ukraiński system rakiet balistycznych – który jak twierdzą został w całości wyprodukowany przez Ukrainę, i który zniszczył bazę wojskową na Krymie i zostanie odcięte zaopatrzenie przez zniszczenie mostu Kerczeństkiego to jest realna szansa na oswobodzenie Krymu. Nie mamy pojęcia kiedy nastąpi załamanie sił rosyjskich ale wiemy że zbliżamy się do tego momentu i że on nadzejdzie.
Jak skończy się wojna?
Myślę że wojna dochodzi do punktu w którym Rosjanie mogą już tego nie wytrzymać. Jeśli zdecydują się siedzieć w swoich małych bunkrach zimą to trzeba powiedzieć że system wielokrotnego wystrzeliwania rakiet i HIMARS-y mają to gdzieś… Trafią w twój tyłek z dokładnością co do metra. Teraz te systemy używane są do ostrzału celów strategicznych, ale zgłosiłem zapotrzebowanie na dostawę 100 systemów rakietowych MLRS w tym ATAMSC Block 1 który przenosi 920 pocisków. Musimy być dla nich tak dolegliwi że zdecydują się na odwrót.
Żródło: Historia Realna / Youtube
