Załoga wraz z sprzętem zameldowała się w bazie Vandenberg Air Force w centralnej Kalifornii. To będzie pierwsza tego typu misja. Statek "InSight Mars" jest odpowiednio wyposażony, by zbadać wnętrze planety, szczególnie jej temperaturę i siłę takich zjawisk jak trzęsienie ziemi.
Specjaliści jeszcze w tym tygodniu sprawdzą stan techniczny "InSight Mars" po podróży. Załoga musiała dotrzeć do Kalifornii z Denver w Colorado. Jeżeli z samym sprzętem będzie w porządku, to zespół zajmie się z przygotowaniem odpowiedniego oprogramowania i przeprowadzi serię ostatecznych testów. Sama misja potrwa do początku czerwca.
Jednym z najważniejszych elementów przed starem w maju będzie załadowanie pełnego paliwa. Potem statek przejdzie serię testów, by precyzyjnie określić środek masy. Ta wiedza jest potrzebna, by wraz z wejściem w atmosferę Marsa wszystko przebiegło zgodnie z planem. - powiedział kierownik projektu, Tom Hoffman.
Do zbadania planety użyte będą głównie fale sesjmiczne, które wyposażony jest statek. Pozwoli to na mapowanie skorupy Marsa i dokładne przejrzenie struktury. Dzięki dokładnym rezultatom naukowcy dowiedzą się w jaki sposób stworzone zostały skaliste planety, w tym także i Ziemia. Opiekę nad projektem sprawuje Marshall Space Flight Center z Huntsville na Alabamie. Partnerami są europejskie agencje, w tym France's Centre National d'Études Spatiales (CNES) i German Aerospace Center (DLR).