Przedszkola prywatne nie dość, że przewyższają swoje państwowe odpowiedniki ofertą edukacyjną, to coraz śmielej konkurują też pod względem finansowym. Aby jednak przekonać do siebie rodziców, muszą konkurować też między sobą. - Najważniejsze, aby na tle tej konkurencji nie obniżać poziomu przedszkola – mówi Jerzy Blum, właściciel sieci przedszkoli AMO & Friends. – W przeciwnym razie, placówka straci zaufanie i żadna promocja już jej nie pomoże.
Tego samego zdania jest Izabela Krasicka, dyrektor przedszkola w warszawskiej Radości – AMO Radość, która konkurencji się nie boi. – Jesteśmy na rynku już ponad trzy lata, wypracowaliśmy własny program edukacyjny i szeroką ofertę zajęć dodatkowych – mówi Krasicka.
Jednym z wiodących programów jest akcja Pupil, podczas której przedszkole odwiedzają zwierzęta, a także cykl teatrzyków-kabaretów. To, co wyróżnia placówkę, to przestronny, bezpieczny ogród.
AMO Radość znajduje się przy ul. Garncarskiej 48.
{jumi [*9]}