Michelin Polska, zakład w Olsztynie – 430 osób. Levi Strauss, zakład w Płocku – 650 osób. Nokia – 800 osób. Poczta Polska – setki. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Mimo wyhamowania inflacji, mimo niezłych wskaźników gospodarczych w Polsce w najbliższych miesiącach szykują się masowe zwolnienia w różnych gałęziach gospodarki. Czy to znaczy, że hossę mamy już za sobą?