Dzięki zachętom ze strony państwa w Polsce mogłoby powstać dziesięciokrotnie więcej małych źródeł energii odnawialnej, i to w ciągu kolejnych sześciu lat – podkreślają eksperci Instytutu na rzecz Ekorozwoju. To – obok zwiększaniu efektywności energetycznej – pozwoliłoby na obniżenie rachunków i przyniosłoby kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy. Jednak sygnały płynące z rządu wskazują na to, że tego celu nie uda się zrealizować.
Polska może kolejny raz zawetować pakiet klimatyczny, którym Rada Europejska ma się zająć na szczycie 20-21 marca. Unia chce bowiem dalszego ograniczenia emisji CO2 i zwiększenia udziału zielonej energii. Tymczasem według prezesa Instytutu na rzecz Ekorozwoju, opór Polski szkodzi prestiżowi naszego kraju i nie pozwala mu budować przewag konkurencyjnych.
Autorzy Raportu 2050.pl – podróż do niskoemisyjnej przyszłości, przekonują, że znacznie większe korzyści ekonomiczne, środowiskowe i zdrowotne osiągniemy przy wsparciu ze strony państwa.
Jeśli Polska ma być konkurencyjną gospodarką, musimy postawić na rozwój technologii związanych z odnawialnymi źródłami energii i efektywnością energetyczną. – Decydując się na budowę kosztownej elektrowni atomowej zablokujemy nasz rozwój gospodarczy na wiele lat – przestrzega Andrzej Kassenberg, ekspert zajmujący się energetyką.
– Jeżeli teraz słyszę, że mają być wpisane do scenariusza popularnego serialu teksty popierające energetykę jądrową, to widać wyraźnie, że chodzi o klasyczną propagandę, a nie o debatę, poważne rozmowy ze społeczeństwem.
a