niedziela, maj 05, 2024
Follow Us
piątek, 22 lipiec 2011 02:05

Powalczą o Puchar Pamięci Małego Powstańca Wyróżniony

Napisane przez JK
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Jacek Zieliński, trener piłkarzy Polonii Warszawa Jacek Zieliński, trener piłkarzy Polonii Warszawa Fot. Zbigniew Luchciński

W czwartek w kawiarni "Czarna Koszula" odbyła się konferencja prasowa z okazji IV Międzynarodowego Turnieju Piłkarskiego o Puchar Pamięci Małego Powstańca, który w dniach 31 lipca - 2 sierpnia zostanie rozegrany przy ulicy Konwiktorskiej. Serdecznie zapraszamy do udziału!

Zmagania młodych zawodników rozpoczną się ostatniego dnia lipca {jumi [*4]}o godzinie 9:00, kiedy to na boisku bocznym zaplanowano uroczyste otwarcie turnieju. O symboliczne trofeum walczyć będzie w sumie 11 drużyn. Do rywalizacji włączy się także pięć zespołów z zagranicy: PSS Northampton, Vác VLSE, Fortuna Düsseldorf, FK Lwów oraz Karpaty Lwów. Tytułu bronić będzie Polonia Warszawa.

"Pomyślałem, że dobrze by było, jakby spotkały się tutaj wszystkie nacje, które znajdowały się kiedyś po dwóch stronach barykady. Dla tych młodych ludzi jest to znakomita lekcja historii, która niekiedy idzie w zapomnienie. Wiele osób pyta mnie: dlaczego akurat na Polonii? Tylko nikt nie zastanowi się nad tym, że tu na Konwiktorskiej zaledwie jednej nocy zginęło 12 powstańców, czyli tylu, ilu liczy drużyna piłkarska z trenerem. Wojna była dokładnie w tym miejscu. Pierwsze powojenne mistrzostwo zdobyliśmy na Łazienkowskiej. Nie mieliśmy własnego boiska, były jedynie gruzy..." - powiedział Fundator i Założyciel Fundacji na Rzecz Rozwoju Sportu Młodzieżowego, Jerzy Piekarzewski.

1 sierpnia o godzinie "W" uczestnicy turnieju złożą kwiaty pod pomnikiem Małego Powstańca, oddając w ten sposób hołd poległym i żyjącym Powstańcom Warszawy. O godzinie 17:30 na stadionowym dziedzińcu rozpocznie się Piknik Powstańczy, podczas którego dzieci będą mogły spróbować żołnierskiej zupy czy kiełbasy z rożna. Wszystkiemu towarzyszyć będzie muzyka powstańcza, pokazy Straży Pożarnej, Policji, a także kurs pierwszej pomocy.

Również o 17:30 zostanie rozegrany mecz pierwszej drużyny Polonii Warszawa z zawodnikami ekip warszawskich i zagranicznych. Na każdego podopiecznego Jacka Zielińskiego przypadnie na murawie czterech 10-letnich uczestników turnieju. "Serca będą rozdarte. Ja będę miał młodzież - tych młodych powstańców. Pan Zieliński będzie miał drużynę" - wspomniał Honorowy Prezes Polonii Warszawa.

"Podobne spotkanie rozgrywaliśmy rok temu w Poznaniu i przegraliśmy 1:2. Było przede wszystkim mnóstwo dobrej zabawy. Fajnie to wygląda, gdy ta w cudzysłowie 'dziecięca szarańcza' oblega dorosłych zawodników. Desygnuję do gry najlepszą jedenastkę, a więc ci chłopcy będą mogli rywalizować z tymi, których na co dzień widują w telewizji. Nikogo z zawodników nie muszę specjalnie do tego namawiać, bo przecież oni sami kiedyś tak zaczynali. Wynik jest sprawą otwartą" - stwierdził z uśmiechem trener Jacek Zieliński.

"Ten turniej wspiera wiele pozytywnych wartości. Taką największą wartością jest oczywiście świetnie znany w środowisku sportowym pan Jerzy Piekarzewski. Powstanie Warszawskie jest ściśle związane z jego życiem. Ta kategoria dziesięciolatków świadczy o tym, że pan prezes miał wtedy 10 lat, a jego rodzina mocno doświadczyła Powstania Warszawskiego. Dla tych młodych ludzi jest to prawdziwa lekcja historii. Z roku na rok ta data nam się przecież oddala" - zauważył Dyrektor Biura Sportu i Rekreacji m.st. Warszawy, Wiesław Wilczyński.

Głos zabrał również Dyrektor Sportowy PZPN, Jerzy Engel: "Dzisiaj, kiedy chcemy mówić o Warszawie i turniejach młodzieżowych, mamy świadomość, że odbywają się tu dwa wspaniałe turnieje. Jednym z nich jest właśnie ten, któremu przyświecają zupełnie inne idee i cele. Jego niezwykłą wartością jest ta wartość historyczna. Tak się jakoś przypadkowo i szczęśliwie złożyło, że trenerem zespołu niemieckiego jest z zawodu historyk. On jest oczarowany Warszawą i tym miejscem. Zawsze przyjeżdża do Warszawy z małżonką i rodzicami dzieci. Pokazuje im Muzeum Powstania Warszawskiego, jeździ po Polsce i twierdzi, że czują się tutaj lepiej niż u siebie. W gazetach niemieckich pojawiały się liczne artykuły o naszym turnieju. Przychodzi mi na myśl taki moment, kiedy w ukraińsko-niemieckim finale drużynę niemiecką dopingowały dzieci z Polski. To znalazło swój oddźwięk w Europie".

"WOSiR od kilku lat na skutek decyzji władz miasta zarządza obiektem przy ulicy Konwiktorskiej 6. Staramy się nie ograniczać jedynie do roli administratora, a współpracować z działającymi tu sekcjami. Jest to historyczny obiekt i czujemy się zaszczyceni, że możemy pomóc panu prezesowi Piekarzewskiemu w organizacji tego turnieju" - dodał na koniec Dyrektor Warszawskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, Janusz Kopaniak.{jumi [*7]}
Źródło: ksppolonia.pl

a