Nasza armia jest kuszona ofertą leasingu niemieckich okrętów podwodnych w ramach tzw. opcji gap-filler, czyli okresu przejściowego przez pozyskaniem docelowych jednostek.
W przetargu na dostawę okrętów podwodnych oferty są trzy: francuska, niemiecko-norweska i szwedzka. Każda z nich ma swoje silne strony – podkreśla Jerzy Polaczek, poseł PiS i wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych.
Już od dawna wiadomo, że obecna flota podwodna RP nadaje się bardziej do ekspozycji w Muzeum Wojska Polskiego, niż prawdziwych działań w przypadku realnego zagrożenia polskich interesów na Morzu Bałtyckim. Nic dziwnego, że dla Ministerstwa Obrony Narodowej zakup nowych okrętów podwodnych jest jednym z priorytetów.
Największym problemem Caracala był brak wersji morskiej, której notabene nie ma dalej. A ściśle rzecz biorąc – wersji przeznaczonej do zwalczania okrętów podwodnych, co jest jednym z naszych podstawowych wymagań. To kolejny obszar świadczący o tym, że Caracale same się wykończyły.
Minął rok odkąd francuski koncern zbrojeniowy, DCNS, wygrał przetarg na budowę 12. okrętów podwodnych dla Australii za ok. 35 mld euro. Jak podał Le Monde budowa pierwszego - rozpocznie się w 2021 r. W Polsce Francuzi biorą udział w przetargu MON na dostawę dla Marynarki Wojennej trzech takich jednostek, oferując dodatkowo dostawę pocisków manewrujących NCM oraz ich integrację na okrętach.
Polski przemysł stoczniowy ma ogromy potencjał. Jednak od lat znajduje się w zapaści. Na ratunek przyszło Ministerstwo Obrony Narodowej, które poprzez zależne od siebie podmioty przejęło niedawno kontrolę nad Stocznią Szczecińską i Stocznią Marynarki Wojennej. Pozostaje pytanie co dalej?
Pojawiły się prasowe przecieki o negocjacjach prowadzonych z rodzimymi firmami produkującymi śmigłowce. Siły specjalne miałyby otrzymać Blackhawki, które produkuje WSK PZL Mielec, natomiast Marynarka Wojenna - brytyjsko-włoskie śmigłowce AW101 Merlin, koncerny AgustaWestland, który jest właścicielem zakładów WSK PZL Świdnik.
Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. oraz francuska spółka DCNS podpisały porozumienie o współpracy przy realizacji programów morskich „Orka”, „Miecznik” oraz „Czapla”. Porozumienie zakłada transfer technologii oraz zaawansowany udział polskiego przemysłu stoczniowego w realizacji wymienionych projektów.
Ostatnie dni przyniosły dwa wydarzenia, przybliżające moment, w którym MON podejmie decyzję o wyborze producenta trzech okrętów podwodnych, które będzie użytkować nasza Marynarka Wojenna (w ramach projektu „Orka”).
- W roku 2017 zostanie zawarty kontrakt na łodzie podwodne – powiedział Antoni Macierewicz, szef Ministerstwa Oborny Narodowej, cytowany przez Wprost.pl.
a