poniedziałek, kwiecień 29, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/24591.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/24591
poniedziałek, 05 wrzesień 2016 00:00

Jáchymov: Srebro, pra-dolary i rad dla Marii Skłodowskiej-Curie Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Jáchymov: Srebro, pra-dolary i rad dla Marii Skłodowskiej-Curie Fot. Cezary Rudziński

W malowniczej kotlinie Potoku Jachymowskiego w Rudawach (Hrušne hory), zaledwie kilka kilometrów od granicy z niemiecką Saksonią, leży jedno z najmniejszych czeskich uzdrowisk, Jáchymov. Nazywane jest Bramą Rudaw, ma dosyć niezwykłą przeszłość i trochę zaskakującą współczesność.

To tutaj bito pra-dolary – joachimskie tolary (Joachimsthalergulden), a z tutejszej rudy uranowej nasza wielka rodaczka pozyskała nowy pierwiastek, rad, za co otrzymała w roku 1911 po raz drugi Nagrodę Nobla. Zaś dawne górnicze miasteczko przekształciło się w XX w. w uzdrowisko leczące wodami radonowymi.
Obecnie ma ono niewiele ponad 3 tys. stałych mieszkańców (w 2010 r. było ich tu równo 3333) i sporo zabytków oraz ciekawych obiektów i miejsc. Jego bogata historia rozpoczęła się wraz z odkryciem tu w 1516 roku bogatych złóż srebra. Wydobywający je szlachecki ród Šlikovów dorobił się na tym majątku, powiększanego biciem najcięższych wówczas srebrnych monet, nazywanych od miejsca pochodzenia Joachimsthalergulden – Joachimskimi tolarami. To od ich nazwy – w innych krajach bito później porównywalne jako talary, pochodzą amerykańskie dolary.

Od Ludwika Jagiellończyka

W roku 1520 król Czech Ludwik Jagiellończyk nadał osadzie prawa miejskie, a temu rodowi prawo bicia monet. Pierwsze bito zresztą już w 1519 roku, w piwnicach pobliskiego zamku Freudenstein, z którego do naszych czasów dotrwały tylko ruiny. W Jachymovie zachował się natomiast piękny renesansowy budynek tutejszej Mennicy Królewskiej. Piętrowy, z wysokim wykuszem z 1536 roku w narożniku oraz arkadowym dziedzińcem wewnętrznym. W przeszłości był on połączony ze stojącą po sąsiedzku siedzibą rodu Šlikovów, później i współcześnie miejskim ratuszem.

{gallery}24591{/gallery}
Lukratywny przywilej menniczy cofnął właścicielom kopalni srebra co prawda już w roku 1528 kolejny czeski król, Ferdynand I, ale kruszec na monety królewska mennica kupowała nadal od nich. Szczegóły, m.in. pożaru, który strawił ten budynek w 1538 r., ale szybko został on odbudowany, pomijam. Tutejsza mennica zakończyła pracę w roku 1671 wraz ze spadkiem wydobycia w Rudawach rudy srebra, której zasoby wyczerpały się. Później budynek ten wykorzystywany był na cele administracyjne spółki górniczo – hutniczej, a od 1716 r. przez pewien czas mieściła się w nim pierwsza w Czechach szkoła górnicza.

Muzeum w mennicy i zabytkowe kościoły

Od 1964 r. jest to muzeum z ciekawą ekspozycją historii jachymowskiego mennictwa oraz zbiorów numizmatycznych. Bite tu tolary miały na awersie popiersie króla Ludwika, zastąpionego z czasem czeskim lwem. Na rewersie zaś wizerunek św. Joachima. A poniżej herb rodu Šlikovów . Talary dzielące się na grosze, a te na fenigi, stały się aż do polowy XVIII w. podstawą europejskiego systemu monetarnego. W muzeum organizowane są również wystawy czasowe. W jego zabytkowym budynku zachowały się m.in. oryginalne piece do wytopu srebra oraz konstrukcja masywnego okapu komina.
Kilkadziesiąt metrów od tego muzeum i sąsiadującego z nim ratusza z 1531 r. stoi kościół farny p.w. św. Jachyma (Joachima) zbudowany w latach 1534-1540 jako luterański, w stylu gotyckim, ale z renesansowymi portalami i chrzcielnicą. Jego obecny neogotycki wygląd i wyposażenie są efektem przebudowy po jego – a także miasta – pożarze w roku 1873. Nie była to jednak pierwsza tutaj świątynia. Najstarszy kościół, początkowo szpitalny, następnie parafialny p.w. Wszystkich Świętych (Všech Svatých) zbudowano w latach 1516-1533.

Najstarsza kopalnia

Jest on obecnie najstarszym murowanym gmachem w mieście, nie używanym już w celach kultowych, a jedynie jako zabytek. Szczególnie cenny jest w nim trzyczęściowy ołtarz gotycki z warsztatu Łukasza Cranacha Starszego, rzeźby Drogi Krzyżowej drezdeńskiego mistrza Christopha Waltra, a także barokowe figury i obrazy. Ponadto oryginalny dzwon odlany przez miejscowego ludwisarza Hansa Windta. Zabytkiem w części miejskiej znajduje się także Důl Svornost – Kopalnia Jedność, z wieżą wyciągową stanowiącą jedną z dominant Jachymova, czynna jak tu zapewniają, najdłużej w Europie, gdyż od roku 1518.
Srebro w niej wydobywano do końca XIX w., następnie rudę służąca do produkcji kobaltu. W 1864 r. natrafiono w niej na radioaktywne wody termalne, wykorzystywane od 1922 r. w celach leczniczych. Głębokość tej kopalni wynosi 532 m. Jest w Jachymowie również Skansen Górniczy (Hornický Skanzen) w Sztolni nr 1, która powstała w trakcie wydobywania w tej kopalni rudy uranowej w roku 1952. Aż do I wojny światowej miasto to miało światowy monopol na produkcję radu. Dodam, że to z tej kopalni pochodziła ruda, z której Maria Skłodowska – Curie wyodrębniła pierwiastek rad.

Opuszczone rudery

Przebywała ona tu zresztą w końcu XIX w. i obok Georgiusa Agricoli (niemiecki humanista, górnik, metalurg, mineralog i lekarz,1494-1555), Viléma Mathesiusa (czeski językoznawca, 1882-1945), Johanna Straussa (1825-1999) i barona Waltera Rotshilda (1885-1915), zaliczana jest do najwybitniejszych osobistości związanych z Jachymovem. Obecnie część tej sztolni, na trasie o długości 230 metrów, dostępna jest od maja do października dla zwiedzających. W okolicach ratusza i sąsiadującego z nim oraz kościołem parafialnym placu, zwłaszcza wzdłuż przecinającej miasto przelotowej ulicy, zachowały się stare domy.
Także niegdyś patrycjuszowskie. Niestety część z nich znajduje się w dosyć opłakanym stanie. Z powybijanymi szybami i oknami oraz opadającymi tynkami wyglądają na opuszczone rudery. I takie zapewne są. Przewodniczka tłumaczyła nam, że miasto niewiele w ich przypadku może zrobić, gdyż albo mają one nieuregulowane kwestie własnościowe, albo właścicieli nie stać na kosztowny remont. Robi to jednak fatalne wrażenie i z przykrością muszę stwierdzić, że tak zaniedbanego miasta jeszcze w Czechach nie widziałem. Przynajmniej w ostatnich 20 latach. Znacznie lepiej prezentuje się jego część uzdrowiskowa.

Sanatoria, hotele i pensjonaty

Główny gmach – sanatorium uzdrowiskowe Radium Palác zbudowane zostało jako neoklasycystyczny hotel w latach 1911-1912 dla kuracjuszy z wyższych sfer: arystokracji oraz zamożnych gości zagranicznych. To w nim swoje 80-te urodziny świętował w roku 1930 pierwszy prezydent Republiki Czechosłowackiej Tomasz G. Masaryk. W rezultacie długiej, bo trwającej od 1967 do 1997 roku rekonstrukcji tego sanatorium, zostało ono wyposażone w nowoczesny sprzęt, jak również możliwość leczenia także ciężko chorych pacjentów. Jachymov jest bowiem uzdrowiskiem szczególnym.
Po wyczerpaniu się pokładów srebra w tutejszych kopalniach, wydobywano w nich rudy radowe, również, jak się okazało, o ograniczonych zasobach. Lekarze zauważyli jednak, że górnicy pracujący przy ich wydobyciu na głębokości około 500 metrów i mający kontakt z wodami podziemnymi, są o wiele zdrowsi od innych. A ich organizmy są bardziej odporne i żyją dłużej. I od tego zaczęła się na początku XX wieku kariera miasta jako uzdrowiska. Okazało się, że kąpiele w wodach radonowych wyzwalają w organizmie ludzi cały łańcuch reakcji fizjologicznych.

Niezwykłe właściwości wód radonowych

Łagodzących ból i poprawiających mobilność stawów, krążenie krwi, procesy regeneracyjne oraz wzmacniających systemy odpornościowe. Przy czym nie powodują jakichkolwiek skutków ubocznych. Woda radonowa w odróżnieniu od innych leczniczych nie ma na ludzki organizm wpływu chemicznego, lecz energetyczny. O szczegółach nie zamierzam oczywiście pisać, bo nie mam na ten temat żadnej wiedzy. Zainteresowanych nimi odsyłam na strony: www.laznejachymov.cz. W uzdrowisku tym jest sporo hoteli sanatoryjnych nawet 4*, chociaż również tańszych.
Prowadzone jest w nich zarówno kompleksowe leczenie, jak i zabiegi profilaktyczne. Stoją one w obecnym centrum uzdrowiska, które zaczyna się tuż przy rondzie na wspomnianej przelotowej ulicy przez miasto. Stoi przy nim duży 3* kompleks sanatoryjny „Curie – Praga – Elektra". Z innych polecane jest bardziej kameralne „Centrum Uzdrowiskowe Agricola" (Lázeňské Centrum Agricola) i parę innych. A liczne pensjonaty, z których również korzystają kuracjusze i urlopowicze, stoją na zboczach gór, w zieleni. Dodam, że Jachymov jest uzdrowiskiem całorocznym i także w zimie oferuje nie tylko leczenie i profilaktykę, lecz również aktywny wypoczynek.

Autor uczestniczył w międzynarodowym wyjeździe prasowym zorganizowanym przez warszawskie przedstawicielstwo Czech Tourism i kraj karlowarski.

a