Dorodnych, mających już dziesiątki lat. Nowe trawniki ogrodzono zaś niziutkimi płotkami, tak by nie mogli ich rozjeździć niesforni amatorzy czterech kółek, którzy niejednokrotnie parkują swoje auta gdzie bądź – także na trawnikach.
Teraz zimą na trawniczkach, gdzie rosną świeżo posadzone drzewa przybyły nowe, dodatkowe zabezpieczenia. Ekipy ogrodników od strony jezdni na wspomnianych płotkach zamocowali specjalne plandeki z tworzywa sztucznego. Są one tak zawieszone, by środek, który służby drogowe sypią na drogę i w ten sposób rozpuszczają spadający na jezdnię śnieg, nie dostawał się na trawniki.
- Montujemy je, by breja, która powstaje po posypaniu środkiem przeciwoblodzeniowym i jest przecież największym wrogiem oraz niszczycielem drzew, nie dostawała się do gleby – powiedział nam pracownik przedsiębiorstwa odpowiedzialnego za zrewitalizowaną zieleń na tej reprezentacyjnej arterii Warszawy.
- Jesteś tutaj:
- Start
- Warszawa
- Inwestycje
- Żeby nie uschły