Kilkaset metrów na północny wschód od Vecriga – Starego Miasta w Rydze, znajduje się, razem z nim wpisany na Listę Dziedzictwa UNESCO, rejon Secesji. Kierunku w sztuce, rzemiośle artystycznym i architekturze popularny w krajach Europy zachodniej (ale również środkowej, w tym Polsce) i USA w ostatniej dekadzie XIX i pierwszych dwu XX w.
W dziennym świetle tallińska Starówka wygląda zupełnie inaczej, niż w marnym oświetleniu nocnym. Zwłaszcza w pełni słońca, bo pogoda nam dopisuje, a przewodniczka – absolwentka toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika świetnie zna miasto i potrafi o nim ciekawie opowiadać po polsku.
Wyspa Sarema (Saaremaa) odgradza Zatokę Ryską od pełnego morza. Jest ona drugą na Bałtyku pod względem wielkości powierzchni – 2673 km² – po szwedzkiej Gotlandii i dziesiątą liczby ludności – niespełna 40 tysięcy. Z której ponad jedna trzecia mieszka w jedynym tu mieście Kuressaare.
Duża drewniana cerkiew zbudowana z potężnych bali na planie krzyża, z centralną ośmioboczną, przysadzistą wieżą, kryta gontami i z czterema niewielkimi zielonymi kopułkami, robi wrażenie. Jest nie tylko najcenniejszym i najstarszym zabytkiem architektonicznym Kołomyi, ale również jedną z najpiękniejszych starych świątyń Pokucia i Huculszczyzny.
Polacy chętnie wyjeżdżali na Ukrainę, na nasze dawne Kresy i dalej do Kijowa, Odessy i na Krym. Teraz na wschodzie tego kraju trwa wojna. Czy obecnie wyjazdy do tego kraju są bezpieczne i czy warto się tam wybrać się turystycznie? Jakie są w tej sytuacji perspektywy turystyki na wschodzie dla Polaków? Rozmawiam z Waldemarem Ławeckim z warszawskiego Biura Turystycznego BEZKRESY.
Najdłuższą w armeńskiej stolicy i jedną z pryncypialnych w niej aleję Mesropa Masztoca zamyka na jej północno-wschodnim krańcu potężny kompleks Instytutu Matenadaran, wbudowany w skały jednego ze wzgórz.
Sceneria jest oszałamiająca. Dookoła wznoszą się wysokie, dzikie skały górnej części doliny rzeki Azat. A w nie wpisuje się pozornie niewielki, gdy jest oglądany z oddali, zespół klasztoru Geghard (Gegard), co znaczy Święta Włócznia.
Na niewysokim wzgórzu górującym nad doliną rzeki Araks stanowiącej granicę między Armenią i Turcją, w miejscowości Lusart, zaledwie 8 km na południe od miasta Artaszat, wznosi się obronny klasztor Chor Wirap, co znaczy Głęboki Loch.
W pobliżu miasta Sisjan w Armenii znajduje się tajemniczy zespół megalitycznych kamieni o nadal spornym i niewyjaśnionym przeznaczeniu, a nawet wieku. Przez jednych badaczy uważanych za jedno z najstarszych na naszym globie obserwatoriów astronomicznych z epoki brązu, przez innych starą nekropolię, a nawet miejsce pogańskiego kultu i ludzką osadą.
Z drugiej strony doliny ten klasztor obronny, stojący nad skalistym, niedostępnym urwiskiem wygląda jak twierdza. Trzeba dopiero znaleźć się nad tą doliną, aby zobaczyć, że prowadzi do niego również droga. Kręta, nad przepaściami, nadal dostępna tylko dla samochodów terenowych lub koni.
a